Mrożenie owoców jest dość popularne i chętnie praktykowane w naszych domach. W sezonie, najczęściej wybieramy do mrożenia truskawki, maliny i jagody. W tym artykule powiem Ci jak je mrozić, by zachować najwięcej wartości odżywczych i smaku. Dowiesz się też dlaczego czasami warto wybrać sklepowe mrożone owoce, zamiast mrozić samemu.
Jak wybrać owoce do mrożenia.
Mrożenie nie cofa czasu, jedynie go zatrzymuje. Dlatego produkty, które wybieramy powinny być dobrej jakości, smaczne i świeże.
Nie jest dla nikogo tajemnicą, że truskawki najlepiej smakują pod koniec maja i w czerwcu. Jagody zbieramy latem, a powideł śliwkowych nikt nie smaży w kwietniu. Mimo, że każdy z tych produktów, znajdziemy w sklepach cały rok. Poniżej najważniejsze cechy, na które trzeba zwrócić uwagę wybierając owoce do mrożenia.
Sezonowość
Sezonowość owoców i warzyw, to czynnik, na który należy zwracać szczególną uwagę przy zakupach i robieniu zapasów. Po pierwsze płacimy mniej za produkt najwyższej jakości. Po drugie jest on bardzo łatwo dostępny, więc mamy większy wybór. Poza sezonem cena jest zdecydowanie wyższa i przestaje być adekwatna do oferowanej jakości. Producenci szukają sposobów, żeby oszukać nasze mózgi. Pakują szklarniowe, faszerowane chemią, truskawki, czy pomidory w zgrabne opakowania, by cena nie odstraszała tak bardzo. Tylko, czy taka truskawka nada się na kompot, czy pierogi? Czy w ogóle warto płacić 40 zł za kilogram owocu, który nigdy nie widział słońca?
Dla mnie odpowiedz brzmi nie, dlatego polecam mrożenie, zwłaszcza jak masz dostęp do owoców i warzyw z pewnych upraw. Wtedy wygrałaś los na loterii. Nie dość, że będziesz się cieszyć smakiem lata przez całą, szaro burą zimę, to jeszcze zaoszczędzisz majątek.
Jakość i świeżość
Pod tym hasłem wcale nie kryje się znak równości z wysoką ceną. Wybieraj owoce świeżo zerwane, dorodne i bez śladów uszkodzeń. Nie nadają się do mrożenia owoce nadpsute, czy zgniłe. W przypadku mocno dojrzałych, radziłabym rozważyć mrożenie w postaci puree. Idealnie do tego celu nada się silikonowa foremka na lód. Gotowe kostki przełóż do woreczka do mrożenia i opisz. Możesz je potem wykorzystać do smoothie, czy wypieków.
Mrożenie jedynie zatrzymuje proces namnażania bakterii. Jeśli proces psucia posunął się znacznie, po rozmrożeniu bardzo szybko zakończy niszczycielskie dzieło. Dlatego nie zwlekaj z mrożeniem. Im krótsza droga z krzaczka do torebki na mrożenie tym lepiej.
Smak
Ostatni, ale chyba najważniejszy punkt przy mrożeniu owoców. Częsty zarzuca się mrożonkom, że są bez smaku. Pytanie tylko, czy straciły go w procesie mrożenia, czy może nie zadałyśmy sobie trudu, żeby skosztować tego, co do mrożenia wędruje. Owoce bez smaku nie zyskają go przy mrożeniu. Kwaśne, zdecydowanie nie staną się słodsze. Na smak owoców ma wpływ bardzo wiele czynników. Miejsce uprawy, ilość słońca którą dostały. Przed mrożeniem owoców upewnij się, że masz te najsmaczniejsze. Nic tak nie psuje humoru jak kwaśna truskawka w środku zimy.
Pochodzenie owoców do mrożenia
Do mrożenia owoców zdecydowanie polecam wybierać te krajowe. Zasada najkrótszej drogi z krzaka do zamrażalnika jest wtedy możliwa do spełnienia. Odradzam mrożenie egzotycznych owoców, sprowadzanych z drugiego końca świata. Nie dotarły tutaj bez sporej chemicznej pomocy. Do tego, sezon na nie, jest często w innym okresie, niż nam się wydaje.
Wyjątkiem dla którego łamię czasem zasadę świeżości i patriotyzmu są banany. Ich wadą, jest trudność w przechowywaniu i czasem, mimo najlepszych chęci, dojrzeją za szybko. Wtedy trafiają do chlebka bananowego, lub zamrażalnika na później. Jak najlepiej mrozić banany dowiesz się z eBooka Mrożę, nie marnuję.
-
Mrożę, nie marnuję67,00 zł
Jak przygotować owoce do mrożenia
Owoce dokładnie oczyść, umyj i osusz, by usunąć nadmiar wody. Jeśli pominiesz ostatni krok, na powierzchni powstanie sporo lodu. Usuń wszystkie niejadalne części jak szypułki lub pestki. Podziel je na porcje, w których będzie Ci je najlepiej później używać.
Miękkie owoce, takie jak truskawki, maliny czy jagody, warto zamrozić wstępnie, rozłożone na tacy. Zawsze pamiętaj by je zabezpieczyć folią aluminiową, lub spożywczą. Zapobiegnie to chwytaniu zapachów, a także zmniejszy parowanie, niezbyt korzystne dla zamrażalnika. Dopiero jak stwardnieją, przekładamy je do woreczka. Nie zbiją się wówczas, tak łatwo w jedną kulę. Najlepiej, wkładać do woreczka, taką ilość mrożonych owoców, żeby można było je równomiernie rozłożyć na płasko. Dzięki temu zmieścisz zdecydowanie więcej i optymalnie wykorzystasz przestrzeń. Nie zapomnij opisać co i kiedy zamroziłaś. Pamięć bywa zawodna. Będziesz też dokładnie widziała co masz. Dobra organizacja zamrażalnika to klucz do sukcesu.
Żeby mrożone owoce nie straciły wartości, oraz by mrożenie nie odbiło się mocno na strukturze dobrze jest przestrzegać kilku reguł. W przemyśle spożywczym takie optymalne warunki zapewnia proces głębokiego mrożenia. W domowych warunkach nie mamy możliwości go odtworzyć, ale znając kilka sztuczek, nawet nasza domowa zamrażalka da radę.
Zainteresował Cię ten temat? Chciałabyś dowiedzieć się więcej? To o tutaj gadam o mrożeniu przez calutką godzinę. Możesz posłuchać w wolnej chwili, bo to zdecydowanie najlepsza metoda przechowywania żywności. W moim przypadku to też cudowny sposób na obniżenie wydatków na spożywkę. Ale o tym więcej w tym artykule tutaj.
Rozmrażanie owoców
Mrożone owoce, ja najczęściej poddaję jakiejś cieplnej obróbce. Wtedy używam ich bez rozmrażania, podobnie jak warzywa, od razu wrzucam do gara. Jeśli chcesz je użyć do ciasta, albo naleśników, to wystarczy wyjąć godzinę wcześniej odpowiednią porcję i poczekać, aż lody ustąpią. Ja robię to w temperaturze pokojowej. Planujesz użyć je później – zostaw do rozmrożenia w lodówce. Tak jest zawsze bezpieczniej, bo bakterie rozwijają się tam dużo wolniej.
Przechowywanie mrożonych owoców
Mrożenie owoców to idealny sposób na zachowanie smaku lata. Jeśli masz dostęp do świeżych, z pewnego źródła, to polecam Ci mrozić ile się da. Takie owoce mają ogromną przewagę nad tym, co jest dostępne w zimie. Niska temperatura nie niszczy wartości odżywczych, nie trzeba ich też faszerować żadnymi utrwalaczami. W optymalnych warunkach przechowywania, bez problemu przetrwają do kolejnego sezonu.
Co to znaczy optymalne warunki?
Najlepsza i najbezpieczniejsza temperatura do przechowywania mrożonek to -18° C. W takiej ich okres przydatności jest bardzo długi. Łatwo to sprawdzisz na pierwszej lepszej sklepowej mrożonce. Często to nawet 2 lata.
Wraz ze wzrostem temperatury, ten czas spada. Wystarczy, że w Twojej zamrażalce jest -12° C i już, z dwóch lat robi się trzy tygodnie. Dlatego jeśli planujesz przygotować zapasy na zimę, to miej pewność, że nic po drodze się nie wydarzy. Każde otwieranie zamrażalnika powoduje wzrost temperatury. Podobnie dokładanie nowych produktów, bez zastosowania zasady zimne nie dotyka ciepłego. Tak tak, nawet 4 stopnie kontra -18 to tropiki, a zasady termodynamiki działają na niekorzyść mrożonek. Sytuacja zaczyna przypominać tą pod kocykiem z mężem w zimną noc. Ciało cieplejsze ogrzewa zimniejsze. Wiedza jak zapobiegać skokom temperatury i świadomość, co na nią wpływa zapewni Ci bezpieczne przechowywanie nie tylko mrożonych owoców.
Mrożonki domowe kontra sklepowe
Jeśli nie jesteś taką szczęściarą i nie masz cioci z wielkim sadem, to nic straconego. Owszem możesz kupić w sezonie owoce i je mrozić. Jest to jednak dla mnie mało korzystne ekonomicznie rozwiązanie. Powody są dwa. Po pierwsze jako kupiec detaliczny, nabywając nawet wielgachną 10 kg pakę truskawek i tak jesteśmy w gorszej sytuacji negocjacyjnej, niż producenci przemysłu spożywczego.
Kto kiedykolwiek sprzedawał owoce do skupu z własnych upraw, wie o czym mówię. Moje pierwsze zarobione pieniądze pochodziły właśnie ze sprzedaży tego, co uzbierałam u dziadków w gospodarstwie. Dobrze wiem, jak diametralnie różnią się te ceny. Dlatego płacąc teraz 10-12 zł za kilogram truskawek, które w skupie są po 4 zł za łubiankę 2kg i to bez szypułki, raczej nie wpadam na pomysł by zajmować sobie nimi zamrażalnik na rok. Cena mrożonych owoców jest dokładnie taka sama, albo nawet niższa.
Dodatkowym plusem sklepowych mrożonek jest proces głębokiego mrożenia, którym są poddawane. W dużym skrócie, im szybciej produkt zostanie ochłodzony do temperatury -18 tym mniejsze kryształki lodu powstaną w środku. To zaś oznacza, że po rozmrożeniu mniej uszkodzą strukturę.
To trochę tak jak z tyciem i zrzucaniem wagi. Tłuszcz rozpycha strukturę skóry. Im szybciej zareagujemy dietą i gimnastyką, tym mniejsze powstaną zwisy.
A co z jakością? Czytaj etykiety, kraj pochodzenia. Tu też najlepiej wybierać mrożone owoce z krajowych upraw. Nie koniecznie kieruj się marką, bo możesz się dać zwieść. Nie zawsze cena jest wyznacznikiem jakości. Bądź świadomym konsumentem.
Więcej o mrożeniu i nie marnowaniu żywności?
Jeśli spodobał Ci się ten artykuł to rzuć okiem także tutaj Mrożenie chleba. Jak mrozić pieczywo, by zachowało świeżość i smak.
Kompleksowy zestaw informacji jak wykorzystać mrożenie do oszczędzania pieniędzy, czasu i zapewnienia rodzinie dostępu do najlepszych jakościowo produktów, znajdziesz w eBooku Mrożę, nie marnuję o którym więcej informacji znajdziesz w tym wpisie tutaj.
Problem to marnowanie warzyw?
Koniecznie pobierz darmową warzywną listę i zapanuj nad wyrzucaniem i marnowaniem warzyw!
Brawo! ??? Dużo przydatnej wiedzy, którą napewno wykorzystam!
Super! Cieszę się bardzo