Bo takie podejmowanie postanowień, czy ustalanie celów, to trochę jak dawanie słowa samemu sobie, ze będę robić to co dla mnie najlepsze.

Beata od Oszczędzania
Bo takie podejmowanie postanowień, czy ustalanie celów, to trochę jak dawanie słowa samemu sobie, ze będę robić to co dla mnie najlepsze.
Jak tam masz już jakieś noworoczne pomysły na lepszą siebie? Z tymi postanowieniami noworocznymi to jest troszkę tak jak z ogniskiem z papieru. Szybki jasny płomień i nim się obrócisz już nic po nim nie zostaje. Myślę, że ich największą wadą jest właśnie bycie POSTANOWIENIAMI a nie prawdziwymi CELAMI. Różnica może niewielka, ale jak mam …