Jak robić zakupy spożywcze, by nie tylko nie przepłacać, ale przede wszystkim nie rezygnować z poziomu życia do którego przywykłyśmy?
To pytanie zadaje mi ostatnio coraz więcej osób. Nic dziwnego. Raport ASM Sales Force z marca 2023 roku jednoznacznie pokazuje, że wzrost cen żywności nie zwalnia. Droższe jest dosłownie wszystko, nie tylko porównując rok do roku, ale nawet miesiąc do miesiąca.
Jakiś czas temu odpowiadałam na nie w wywiadzie dla TVN, który możesz zobaczyć tutaj -klik. Temat jest jednak warty rozwinięcia dlatego właśnie powstał ten artykuł.
W tym momencie nawet, gdy nasze zarobki są wysokie, to portfel odczuje różnicę.
Stosując prostą matematykę, w oparciu o dane ze wspomnianego wcześniej raportu – jeśli w styczniu wydałaś na zakupy spożywcze 1500 zł to w lutym, dokładnie za te same produkty zapłaciłaś już 1560 zł. Wydaje się nie dużo, ale policzmy dalej.
Gdy tempo wzrostu utrzyma się wciąż na poziomie 4% miesięcznie, to w grudniu przygotuj się na wydatek 2300 zł!
To aż 800 zł więcej za dokładnie takie same produkty! Dlatego świetnie, że czytasz właśnie teraz ten artykuł, bo jak to mówią – szczęście sprzyja przygotowanym.
Czy da się wydawać mniej na zakupy bez rezygnacji z jakości?
Zwrot “oszczędzanie na zakupach spożywczych” u wielu osób budzi od razu niemiłe skojarzenia z czasami PRL-u i cudowną dietą złożoną głównie z chleba ze smalcem. To co teraz sprzedaje się jako “rarytas” tym, którzy w wówczas oglądali każdą złotówkę pięć razy, raczej nie chce się cofać do tamtych czasów, gdy inflacja wspinała się w na Mont Everest.
Mam głęboką nadzieję, że tak się nie stanie, ale jak to mówią – umiesz liczyć licz na siebie. Ja już od lat wdrażam i testuję w praktyce mój oszczędny system zakupów spożywczych.
Dziś mam zamiar wyposażyć Cię Kochana w kilka moich sprawdzonych trików by mądrze i oszczędnie robić zakupy spożywcze.
W moim przekonaniu oszczędne zakupy nie są absolutnie synonimem wkładania do koszyka najtańszych produktów. Takie działania mogą się może i sprawdzić w krótkim terminie, ale długoterminowo suplementy diety i wizyty u lekarza wychodzą zdecydowanie drożej.
Jestem pewna, że gdy dotrzesz do końca tego artykułu sama zrozumiesz, że można inaczej. No więc jak robić zakupy by wyszło taniej, ale wciąż zdrowo?
Najczęstsze błędy sabotujące oszczędne robienie zakupów.
Teraz będzie chwila szczerości Kochana! Ile razy wróciłaś z zakupów obładowana jak juczny wielbłąd na Saharze, z portfela zniknęło kilka stówek, a po rozpakowaniu siatek w sumie nie miałaś z czego zrobić obiadu?
Albo dokupiłaś już trzecią paczkę mąki, bo byś sobie dała głowę uciąć, że już się kończyła, ale za to dzień po zakupach zabrakło cukru?
No a może spacerując między półkami z produktami z tygodnia greckiego zrobiłaś w głowie idealny plan posiłków – twórczy, zero monotonni, zdrowy, bo przecież ta kuchnia śródziemnomorska sprzyja długowieczności…
To było rok temu. Żadne z tych cudownych dań nie zmaterializowało się w postaci rzeczywistego posiłku, a dziś właśnie znalazłaś w otchłani szafki przeterminowaną pitę i ośmiornice w pikantnym sosie.
Absolutnie nie oceniam Kochana! Znam to z autopsji!
Sama gdy 6 lat temu zaczynałam swoją podróż do oszczędnego stylu życia, to właśnie tak wyglądał mój punkt startu. Wydawałam wtedy ponad 2000 zł na jedzenie na jedną osobę! Teraz przy obecnych cenach mieszczę się w 1500-1600 zł * na naszą trójkę. (* w momencie aktualizacji wpisu, nie przyklejaj się zbyt mocno do tej kwoty, bo nie o to chodzi, żeby wydawać tyle co ja, ale tyle ile jest najbardziej optymalnie dla Ciebie i Twojej rodziny)
Ja wiem, że się starasz, że szukasz promocji i pomysłów na to by jakoś zapanować nad tymi zakupami. Dlatego też pewnie czytasz ten artykuł.
Bądźmy jednak szczere Kochana- jeśli chcesz na serio wydawać mniej kupując tą samą jakość, to czas zakasać rękawy i stworzyć prawdziwą strategię działania. Dobry plan to 50% sukcesu. Weź więc kartkę, długopis i zacznij notować, bo będziesz miała trochę do zrobienia.
Krok pierwszy – zrób inwentaryzację swoich zapasów.
Jeśli chcesz robić oszczędnie zakupy spożywcze, to Twoje szafki, lodówka i zamrażarka muszą być jak dobrze zaopatrzona twierdza. To są fundamenty Twojego oszczędnego systemu. Ale to absolutnie nie oznacza, że mają być zapchane do granic możliwości przypadkowymi produktami, z których w żaden sposób nie jesteś w stanie sklecić sensownego posiłku.
Szybki test jakości zapasów.
Podejdź teraz do swojej szafki z zapasami i bez zagłębiania się w jej otchłań, wymyśl jedno danie, które możesz przygotować na już, z tego co widzisz. Pełne danie, bez latania do sklepu. Gdy idzie trudno możesz się oczywiście
posiłkować lodówką i zamrażarką, ale bez dokupywania czegokolwiek.
Łatwo poszło? Czy może okazało się to zadaniem karkołomnym?
Dobrze zorganizowane zapasy nie tylko pozwalają na pierwszy rzut oka widzieć co masz, ale też są tak zbudowane, że łatwo tworzysz z nich proste dania.
Tylko z taką bazą możesz realizować podstawową zasadę robienia oszczędnych zakupów spożywczych:
Oszczędne zakupy to rzadkie zakupy – podstawowa zasada.
Czytałam ostatnio badania, że silna wola jest zasobem, który się wyczerpuje. By to udowodnić badaniu poddano pracowników recepcji. W wersji pierwszej postawiono tacę z pączkami poza zasięgiem ich wzroku. W wersji drugiej na blacie, przy którym pracowali. Zgadnij, które pączki zniknęły szybciej?
Wejście do sklepu, zwłaszcza samoobsługowego to ta wersja z pączkami na blacie. Prawdopodobieństwo, że oprzesz się pokusie dołożenia czegoś spoza listy zakupów jest zerowe.
Ta gra jest zresztą nierówna, bo sklepy zatrudniają rzesze marketerów i specjalistów od Visual Merchandisingu tylko po to, żeby pokus było jak najwięcej.
Mam za sobą 13 lat doświadczenia w handlu, znam te sztuczki jak własną kieszeń, a jednak nadal się na nie daję złapać. Jedyny naprawdę skutecznie działający sposób, to unikanie pokusy.
Krok drugi – zaplanuj co będziesz jadła.
Tak wiem, “planowałam ale to się u mnie nie sprawdza“, albo “a co jak będę mieć ochotę na coś innego“, albo “u nas się to nie sprawdzi bo każdy je coś innego“. Znam te wymówki na pamięć, bo uczę kobiety oszczędnych zakupów od lat.
To co na ten moment musisz zrobić to pomyśleć o sobie z przyszłości, która jest Ci wdzięczna, że właśnie dziś podjęłaś działanie w tym temacie i zaufać mi na słowo, że to zadziała i u Ciebie.
Najlepiej zacząć małymi kroczkami – stwórz listę swoich ulubionych dań. Ja ją nazywam listą “lubimy jeść”. Najłatwiej będzie Ci to zrobić po prostu wypisując to co jadłaś w ciągu ostatnich 2 tygodni. To taka pierwsza wersja. Gdy wyszlifujesz się w planowaniu posiłków, to będziesz ją udoskonalać, ale na ten moment przyjmij zasadę – zrobione jest lepsze od doskonałego.
Co planowanie posiłków ma wspólnego z grubością portfela?
Poruszyłyśmy ten temat kilka akapitów wcześniej. Jeśli robisz coś bez planu, bez względu na to, czy jest to robienie zakupów spożywczych czy wycieczka weekendowa za miasto, efektem będzie zawsze sporo stresu i niepotrzebne koszty.
Ja jestem wierną wyznawczynią zasady 1 godzina planowania to 4 godziny mniej pracy. Gdy dojdziesz do wprawy wystarczy 15 minut w tygodniu, by ogarnąć ten temat.
Krok trzeci – stwórz listę zakupów.
Brzmi banalnie, a w mojej karierze widziałam naprawdę niewiele dobrze zrobionych list zakupowych u startujących na oszczędnej drodze. I to wcale nie jest kwestia żadnej magicznej aplikacji, tylko Twoich magicznych umiejętności, które na pewno zdobędziesz, gdy zostaniesz ze mną trochę dłużej.
No więc co powinna zawierać idealna lista zakupów?
Przede wszystkim wszystkie produkty, których potrzebujesz i wiesz, że zużyjesz. Trikiem, który pomaga mi tworzyć nie tylko oszczędzającą pieniądze, ale i nerwy listę jest zaznaczenie na niej promocji już w domu. Dzięki temu wiem, który smak jest, a który nie jest objęty przeceną, do kiedy jest oferta itd.
Dzięki temu unikam szarpania się przy kasie ze źle nabitymi ofertami, czy moimi pomyłkami. Gdy robisz zakupy raz w tygodniu – co jest naszym celem, to są to spore zakupy, więc im sprawniej i bezstresowo przebiegną – tym lepiej.
Masz ochotę zacząć planować zakupy z moimi pomocnymi listami?
Pakiet moich pomocnych list do planowania zakupów możesz za darmo odebrać tutaj – klik. Znajdziesz tam zestaw wszystkich list, których sama używam od lat w moim oszczędnym systemie zakupowym. Wyznaję zasadę – co jest zaplanowane, to jest zrealizowane. Rzeczy, które wydarzają się tylko w naszej głowie, najczęściej nie wydarzają się wcale.
Krok czwarty – zrób zakupy oszczędnie.
Powiedziała co wiedziała hihi – no wiem, co to znaczy w ogóle zrobić oszczędnie zakupy? Po krótce – oszczędzając sobie czas, pieniądze i nerwy. By to się stało to wybierz dzień, w którym możesz się skupić na tym ważnym zadaniu.
Zadbanie o tą część budżetu ma kluczowe znaczenie Kochana. Według danych GUS – budżet na jedzenie stanowi przeciętnie ok. 27% wszystkich wydatków. To naprawdę są istotne kwoty. Dlatego naprawdę super, że szukasz możliwości uporządkowania tej kategorii.
No więc jeśli podejmujemy działania, które mają wpływ na prawie 1/3 Twoich miesięcznych obciążeń, to planowanie i podejście strategiczne ma tu zdecydowanie kluczowe znaczenie.
7 przykazań oszczędnych zakupów spożywczych
- Wybierz dzień, w którym nie masz innych dużych zadań, by być w pełni skoncentrowaną i mieć czas na późniejsze zaopiekowanie się zapasami. Unikaj też tłoku, jeśli weekend do załatw to rano.
- Upewnij się, że masz zrobioną kompletną listę zakupów i zaznaczone na niej promocje, z których chcesz skorzystać.
- Wybierz sklep – ja jestem fanką wierności, to znaczy wybieram sklep raz i się go zazwyczaj trzymam. Nie tylko jeśli chodzi o markę, ale także o konkretną lokalizację.
- Skup się w 100%. Najbardziej oszczędne zakupy to te, które zrobisz sama, bez towarzystwa rodziny. Skupienie = oszczędność czasu i pieniędzy.
- Sklep to nie muzeum, nie trzeba zwiedzać wszystkich alejek. Skoncentruj się na liście zakupów. Robienie zakupów spożywczych to ważne zadanie, a nie spacer dla relaksu. Ten zdecydowanie taniej wyjdzie zrobić po parku.
- Jeśli nie jesteś pewna ceny sprawdzaj na czytniku. Nadrobienie parę kroków może oszczędzić kilkadziesiąt złotych. Porównuj też ceny za kilogram lub litr nie czerwone kontra białe.
- Przed podjechaniem do kasy jeszcze raz sprawdź listę i odhacz, czy masz wszystko i czy nie za dużo wpadło ekstra niezaplanowanych rzeczy. Teraz jeszcze możesz zrezygnować.
Krok piąty – zaopiekuj się swoimi zapasami.
Uff udało się! Wykonałaś wszystkie kroki. Dotachałaś się z tymi zakupami do domu dumna i blada – bo faktycznie rachunek przy kasie był rzeczywiście jakiś niższy, a Ty masz pełne siaty. Cudowne uczucie wiem! Dla mnie w tym momencie po tylu latach szlifowania oszczędnego systemu zakupowego – to już nawet nie jest kwestia oszczędzania, ale taka “gra strategiczna dla dorosłych”.
Sprawia mi tak dużo satysfakcji to, że jestem w stanie nie tylko lepiej stawić czoła wzrostowi cen, ale też mam większe poczucie bezpieczeństwa i pewności.
No dobrze, ale nie wystarczy kupić, trzeba jeszcze zadbać, by nic się nie zmarnowało. Temat przechowywania zapasów, to już osobny topik. Jeśli Cię zaciekawiłam i masz ochotę na więcej to najlepiej pobierz darmowe pomocne listy – POBIERAM. A potem zobacz sobie mój film na Youtube w temacie przechowywania zapasów.
Sprawdź jak robić zapasy by obniżyć wydatki na jedzenie.
Pamiętaj, żeby zasubskrybować mój kanał na Youtube Beata od Oszczędzania Mojenawierzchu, by nie przegapić nowych filmów w temacie robienia zakupów.
Nie zapomnij też skorzystać z darmowych pomocy, które dla Ciebie przygotowałam. Na co dzień sama z nich korzystam od lat w moim sprawdzonym, oszczędnym systemie zakupowym.
Tymczasem zróbmy sobie małe podsumowanie kroków, które są niezbędne do obniżenia wydatków na jedzenie i kluczem do robienia oszczędnych zakupów spożywczych.
- Zdecyduj, że warto, to tak naprawdę najważniejszy krok i bez niego na pewno nic z tego nie będzie.
- Uświadom sobie swoje błędy i daj sobie rozgrzeszenie. Ja zawsze powtarzam, że nie ma porażek, są tylko lekcje, ważne, żeby wyciągać wnioski i iść do przodu korygując kurs.
- Zrób inwentaryzację Twoich bieżących zapasów.
- Zaplanuj jak zużyjesz to co zjedzone być musi, bo marnowanie jedzenia nie jest wcale oszczędne.
- Stwórz bardzo dobrą listę zakupów spożywczych. Pomocne okażą się szablony które możesz pobrać tutaj za darmo.
- Skup się na zadaniu i zrób swoje pierwsze naprawdę świetnie zaplanowane i najtańsze zakupy spożywcze.
- Zaopiekuj się swoimi zapasami, tak by wszystko było właściwie przechowane i zużyte jak zaplanowałaś.
Do dzieła! Ruszaj zrobić te oszczędne zakupy spożywcze Kochana!
Czytanie jest fajne, ale możemy stawać się lepsze w nowych umiejętnościach tylko wtedy, gdy trenujemy. Żaden sportowiec nie dostał się na olimpiadę tylko czytając o tym jak być mistrzem, każdy z nich musiał włożyć sporo trudu, pracy, potknięć i spektakularnych upadków. Ale praktyka czyni mistrza i nim się obejrzysz odzyskasz kontrolę nad swoimi wydatkami na jedzenie, a oszczędzanie okaże się najfajniejszą rzeczą, jakiej nauczyłaś się ostatnio. Trzymam za Ciebie kciuki. By dostawać codzienną dawkę motywacji koniecznie zaobserwuj mnie na Instagramie @mojenawierzchu Beata od Oszczędzania.
Zakupy to dopiero początek przygody z oszczędnymi zakupami – koniecznie sprawdź jak przechowywać warzywa, by dłużej zachować jakość i smak no i nie marnować. Chcesz poznać moje sprawdzone sposoby?
Planuję zakupy – oszczędzam pieniądze.
Chcesz zacząć działać na 100%? Od razu ruszyć z kopyta z tymi oszczędnymi zakupami spożywczymi? Najlepszy start to kurs Planuję zakupy – oszczędzam pieniądze.
W pakiecie masz nie tylko 5 lekcji wideo, w których krok po kroku szczegółowo objaśniam Ci jak działa oszczędny system i jak wykorzystuję w nim moje szablony pomocnych list. Masz także bonus w postaci Szkolenia Planowanie posiłków bez tajemnic – wideo plus eBook. Czyli idealny start do świata doskonale zorganizowanych zakupów bez przepłacania. Sprawdź kurs teraz! -KLIK!
Prawidłowe oszczędzanie to sztuka, dlatego warto inspirować sie takimi wpisami. Na żywność wydajemy ogromną ilość pieniędzy, często niestety jest ono wyrzucane. A co za tym idzie to tak jakbyśmy wyrzucili pieniądze. Dlatego oszczędzanie powinno chyba zacząć sie od kuchni i bieżących wydatków na jedzenie.